Ja byłem u Harry'ego z Tybetu. Poklepał mnie po karku, pomacał mnie po udach.. i wziął za to półtorej bańki... I tak mnie napier... A na udach dostałem wysypki

Brzmi fajnie ale my już wiemy jak to w Milanie jest z optymizmem

Dokładnie kontuzja na 2 tygodnie a wraca po miesiącu.

Przyjrzyj się temu jak zastępowaliśmy/ujemy odchodzących z końcem kontraktu Donne, Hakana, Romka, Kessiego. Tylko ten pierwszy został zastąpiony piłkarzem na "już", bo koszt był niski, drugi Diazem, trzeci można powiedzieć, że wcale a czwarty Pobegą, który wrócił z wypożyczenia :) wg mnie ten schemat zostanie zachowany, zgodnie z obecną polityką zarządu, no chyba, że trafi się jakaś okazja za półdarmo.

House.
Jakie to uczucie być krytykowanym , za wskazanie słaszego punktu? :)
Kessie to bardzo dobry piłkarz. Będzie bardzo trudno go zastąpić.

Tylko Donnarumma został odpowiednio zastąpiony. Diaz przez większość poprzedniego sezonu potykał się o własne nogi, ale Hakan miał tylko półtora dobrego sezonu, więc Turek nie był jakimś super fundamentem drużyny. Romagnoli, mimo że kapitan, to też został wygryziony przez młodziana z Francji. Do tego doszła koszmarna kontuzja Kjaera, którego można porównać do Barzagliego (podobna historia). Zastępstwo Kessiego? Pobega nie wydaje mi sie piłkarzem na już. To jest uzupełnienie kadry w stylu Meite. Krunić to Joker. Bakayoko to poziom Serie B. Bennacer i Tonali nie mają żadnej alternatywy. Mam nadzieję, że Maldini chce przeczekać do listopada i zaskoczyć nas zimowym transferem.

A przy tym był plastrem dla Calhanoglu/Brozovicia.

Krunić był lepszym plastrem na Brozo niż Kessie :) :)

Wlasnie dlatego potrzeba takiego zdrowego Tonalego, czyli takiego balansu, coś pomiedzy Kessie a Kruniciem.
Kessie w meczu z Interem był też ustawiony wyżej, nie był przyklejony jak Krunić, który miał w zasadzie tylko jedno zadanie.

Dziś niedziela niehandlowa, nie wolno pracować.

Nie znam się na tym, ale z tego co zauważyłem, to części badań nie wykonuje się od razu po urazie. Ma to pewnie związek z jakimiś stanami zapalnymi, obrzękami itp. w miejscu urazu. Sam miałem przypadek, że Pani robiąca mi USG powiedziała, że troszkę za wcześnie przyszedłem, bo nie do końca zeszła mi opuchlizna i nie wszystko dokładnie widać.

Dokładnie tak Mattim